REKLAMA

Szkody łowieckie coraz boleśniej dotykają polskich rolników

Redakcja - Prawo i Finanse
20.05.2021
chat-icon 0

W ostatnim czasie obserwuje się znaczny wzrost liczebności zwierzyny łownej, która wychodzi na pola powodując straty w uprawach i płodach rolnych. Jednak przy braku odpowiednich aktów prawnych, rolnicy oraz przedstawiciele jednostek samorządowych pozostają bezsilni.

fotolia
REKLAMA

W ostatnim czasie obserwuje się znaczny wzrost liczebności zwierzyny łownej, która wychodzi na pola powodując straty w uprawach i płodach rolnych. Jednak przy braku odpowiednich aktów prawnych, rolnicy oraz przedstawiciele jednostek samorządowych pozostają bezsilni.

Coraz większy problem stanowi również dzikie ptactwo. W skutek ocieplenia klimatu i braku pokrywy zimą niektóre gatunki ptaków nie odlatują na zimę żerując na uprawach polowych. Szczególnie wiosną zauważalne jest, jak żurawie niszczą duże plantacje kukurydzy, niejednokrotnie w takim terminie, kiedy rolnik już złożył wniosek o płatność, a ponowne przesianie jest niemożliwe ze względu na zbyt późny okres agrotechniczny. Ponadto od kilku lat żurawie, które lęgną się w Polsce, nie mają instynktu odlotu na zimę. Przedmiotem licznych skarg rolników jest niszczenie lub poważne uszkodzenia upraw, dokonywanych przez ptactwo z gatunku żurawie oraz gęsi gęgawy i łabędź krzykliwy, powodując straty w uprawach roślin ozimych oraz w uprawach warzyw.

Coraz częściej rolnicy zgłaszają straty i szkody w uprawach rolnych, jednak przy braku odpowiednich aktów prawnych, rolnicy oraz przedstawiciele jednostek samorządowych pozostają bezsilni. Zdaniem izb rolniczych, w budżecie na rolnictwo powinna być ustanowiona podstawa prawna, aby utworzyć fundusz odszkodowawczy za szkody wyrządzone w uprawach polowych i stawach hodowlanych przez różne gatunki ptaków.

Ponadto, coraz więcej zgłaszanych jest szkód wyrządzanych przez dziki, jelenie, sarny czy bobry, których liczebność w ostatnim czasie bardzo wzrosła. Pomimo obowiązujących regulacji prawnych, ich zastosowanie niesie za sobą bardzo małą skuteczność, wzbudzając niezadowolenie rolników. Na wzrost populacji zwierzyny wpływ ma również słaba gospodarka łowiecka, zakaz polowań zbiorowych, czy niskie kwoty wypłacane za pozyskanie zwierzyny. Należało by podjąć odpowiednie działania wobec Polskiego Związku Łowieckiego w celu poprawy i skuteczności prowadzonej gospodarki łowieckiej, w tym realizacji planów łowieckich, jak również podjąć działania w celu ustalenia optymalnej populacji poszczególnych gatunków zwierząt dziko żyjących w celu możliwości odstrzału ich nadmiernej ilości.

Według izb rolniczych, należy również zwrócić uwagę na kwestię właściwego szacowania, a przede wszystkim jednostki, do której powinno być kierowane zgłoszenie szkody, gdyż nie zawsze jest ono jasne dla właściciela uprawy. Szkody powodowane przez zwierzynę łowną, jak również przez bobry, dotyczą wielu aspektów – zarówno opóźnionych wypłat, złożonych procedur, czy niesprawiedliwego szacowania dla rolników.

Straty powodowane przez dzikie ptactwo i zwierzynę łowną w ostatnich latach wpłynęły negatywnie na sytuację ekonomiczną rolników, ponieważ często zbiegały się również z wystąpieniem szeregu niekorzystnych zjawiska pogodowych, które również miały zły wpływ na polskie rolnictwo. Mając na względzie sprawiedliwe traktowanie rolnika, jego pracy i jego własności, samorząd rolniczy wniósł do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie podjęcia działań mających na celu zmianę ustawy Prawo łowieckie i odpowiednich rozporządzeń wykonawczych i kontroli Polskiego Związku Łowieckiego przez służby państwowe nad jego działalnością statutową i gospodarczą.

(rpf) jp / Źródło: KRIR

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA