REKLAMA

W pożarze kurnika zginęło 8000 kur niosek

Redakcja - Prawo i Finanse
08.08.2021
chat-icon 0

Pożar zabudowań gospodarskich to jedna z największych tragedii jaka może się przytrafić hodowcy. Ogień potrafi wyrządzić ogromne szkody, często niweczące wiele lat ciężkiej pracy.

fot. KP PSP Wołów
REKLAMA

Pożar zabudowań gospodarskich to jedna z największych tragedii jaka może się przytrafić hodowcy. Ogień potrafi wyrządzić ogromne szkody, często niweczące wiele lat ciężkiej pracy.

Do pożaru fermy drobiu doszło tuż po północy 31 lipca 2021 roku w miejscowości Lubiąż (województwo dolnośląskie, powiat wołowski, gmina Wołów). Wtedy też zgłoszenie o tym, że w płomieniach stanęła ferma drobiu wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Wołowie.

- W chwili przybycia pierwszych zastępów straży pożarnej na miejscu zdarzenia stwierdzono, że pożar budynku o długości 150 metrów jest bardzo mocno rozwinięty, gęsty dym wychodził pod dużym ciśnieniem przez wszystkie okna i drzwi, a na dachu budynku widać było już płomienie. - informuje w komunikacie prasowym Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołowie.

Sytuacja miała bardzo dramatyczny przebieg, ponieważ okazało się, że w nieopodal płonącego budynku o długości 150 metrów nie ma dodatkowych punktów czerpania wody. W obliczu braku wody niezbędnej do ugaszenia pożaru, Kierujący Działaniami Ratowniczymi (KDR), poprosił o zadysponowanie na miejsce zdarzenia dodatkowych samochodów pożarniczych mających na pokładzie duże ilości środków gaśniczych. Pomoc w postaci dodatkowych sił nadeszła z Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z sąsiednich powiatów. Na miejsce dotarł również specjalistyczny samochód SPgaz z Wrocławia.

Walka strażaków z żywiołem trwał kilka godzin, łącznie na płonący budynek podano dziewięć prądów środka gaśniczego w celu ugaszenia pożaru, co udało się po kilkugodzinnej walce strażaków z żywiołem. Straży mogli przystąpić do dogaszania zarzewi ognia. Konieczna okazała się częściowa rozbiórka dachu pokrytego blachą.

Niestety bilans pożaru okazał się tragiczny, poza prawie całkowitymi zniszczeniami budynku, życie straciło 8 tysięcy kur niosek. Pożar gasiło łącznie 70 strażaków z 20 zastępów straży pożarnej z PSP i OSP.

(rpf) kp / Źródło: KP PSP Wołów

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA