47-letni mężczyzna z powiatu sieradzkiego doprowadził do rażących zaniedbań w prowadzonym przez siebie stadzie bydła. Brak odpowiedniej opieki nad zwierzętami doprowadził do śmierci ośmiu sztuk bydła, a kolejnych siedem było wycieńczonych gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze policji wraz z pracownikami Inspekcji Weterynaryjnej. Interwencja miała miejsce po tym jak sieradzka policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym z gospodarstw w gminie Sieradz może dochodzić do zaniedbywania hodowanego w nim bydła.
Interwencja miała miejsce w gminie Sieradz (województwo łódzkie, powiat sieradzki) 7 marca 2022 roku, kiedy dzielnicowi wspólnie z pracownikami Inspekcji Weterynaryjnej oraz urzędu gminy pojechali pod wskazany adres, aby sprawdzić wiarygodność informacji.
Na miejscu odnaleźli 8 sztuk martwego bydła. Kilka zwierząt leżało wewnątrz budynku gospodarczego, a pozostałe obok niego. W gospodarstwie było jeszcze 7 sztuk bydła, które pozostawione bez pokarmu i wody było bardzo wycieńczone. Właścicielem gospodarstwa był 47-letni mieszkaniec gminy Sieradz, który w czasie interwencji był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Twierdził, że zwierzęta swobodnie chodziły po posesji i mogły znaleźć sobie pożywienie.
Służba weterynaryjna zdecydowała o zabezpieczeniu martwego bydła do dalszych badań. Natomiast żywe zwierzęta dzięki działaniom Urzędu Gminy w Sieradzu zostały przetransportowane do zastępczego gospodarstwa rolnego, aby zapewnić im opiekę i właściwe warunki bytowe.
47-letni gospodarz został zatrzymamy i przewieziony do komendy. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,8 promila alkoholu w organizmie. Trafił on do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Sieradzu został on oddany pod dozór policji.
(rpf) kp / Źródło: KPP Sieradz