Neonikotynoidy w burakach będą dozwolone
Stosowanie zapraw neonikotynoidowych w burakach cukrowych będzie dozwolone. Rolnicy będą mogli sięgnąć po te środki ochrony roślin w przyszłym sezonie. Plantatorzy buraków nie kryją zadowolenia.
Stosowanie zapraw neonikotynoidowych w burakach cukrowych będzie dozwolone. Rolnicy będą mogli sięgnąć po te środki ochrony roślin w przyszłym sezonie. Plantatorzy buraków nie kryją zadowolenia.
Czasowe zezwolenie na stosowanie zapraw neonikotynoidowych w burakach cukrowych wydał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Jesienne przebarwienia liści rzepaku to nie zawsze efekt niedoborów
- Decyzja ministra, wydana na wniosek Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, jest odpowiedzią na potrzeby rozwoju zrównoważonego rolnictwa w Polsce, którego celem jest m.in. minimalizacja stosowania środków ochrony roślin przy zapewnieniu opłacalności produkcji rolnej – czytamy na stronie internetowej Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.
Jak informuje KZPBC zaprawy neonikotynoidowe to jedyny skuteczny sposób, aby ochronić plantacje buraków cukrowych przed groźnymi szkodnikami. Udane zbiory zapewniają z kolei dostępność odpowiedniej ilości surowca niezbędnego do produkcji cukru w Polsce. Plantatorzy buraków przekonują, że neonikotynoidy pozwalają na ograniczenie do minimum stosowania środków ochrony roślin.
Plusy i minusy uprawy rzepaku
Przeciwni neonikotynoidom są ekolodzy, którzy twierdzą, że te zaprawy stanowią duże niebezpieczeństwo dla pszczół. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności uznał jednak, że ryzyko dla owadów zapylających wynikające ze stosowania tych środków w burakach cukrowych nie jest wysokie i pojawia się jedynie z kolejnymi uprawami wysiewanymi na tym samym polu. Tymczasem – jak przekonują rolnicy – po burakach uprawiane są w Polsce głównie uprawy nieatrakcyjne dla pszczół, czyli zboża.
(rpf) Elżbieta Mikołajczyk / Źródło: Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.