REKLAMA

Pola kukurydzy miejscem prawdziwej bitwy – tak ze zbiorami walczyli rolnicy

Redakcja - Uprawa
15.01.2018
chat-icon 0

Obfite opady deszczu i duża wilgotność gleby skutecznie sparaliżowały pracę rolników jesienią.

fot. Dominik Caruso
REKLAMA

Obfite opady deszczu i duża wilgotność gleby skutecznie sparaliżowały pracę rolników jesienią.

Szczególnie dramatyczna sytuacja miała miejsce podczas zbiorów kukurydzy, które okazały się problematyczne praktycznie na terenie całego kraju i w skrajnych przypadkach trwają do dnia dzisiejszego.

Wyjątkowo duża wilgotność i przeciągające się żniwa sprawiły, że na wielu polach ziarno było już bardzo mocno zaatakowane przez choroby grzybowe, dlatego rolnicy za wszelką cenę próbowali ratować tegoroczne zbiory. Niestety często były to „prace syzyfowe

”.

Redakcja portalu rolniczego OkiemRolnika.pl wielokrotnie otrzymywała sygnały z gospodarstw z różnej części Polski, że warunki atmosferyczne skutecznie uniemożliwiają prace polowe, a widok kombajnów i maszyn zakopanych w błocie stał się swego rodzaju synonimem bardzo mocno rozciągniętych w czasie kukurydzianych żniw.

Brak możliwości mechanicznego zbioru sprawił, że niektórzy rolnicy zdecydowali się na podjęcie radykalnych działań, tak jak między innymi Marek Wełnitz z województwa kujawsko-pomorskiego, który na przełomie roku zdecydował się na ręczny zbiór kukurydzy.

Ujemne temperatury w ostatnich dniach sprawiły, że warstwa ziemi stała się na tyle twarda, że w wielu przypadkach wjazd na pole wreszcie okazał się możliwy, co może pozwolić na dokończenie zbiorów.

Bez względu na to, rok 2017 był wyjątkowy pod względem trudności, co potwierdza galeria zdjęć.

(rup) KP

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA