REKLAMA

Czy drzewa tlenowe odniosą sukces na polskich polach?

Redakcja - Uprawa
02.08.2016
chat-icon 0

Oxytree (Paulownia Clon In Vitro 112) czyli drzewo tlenowe to w Polsce wciąż jeszcze nowość. W Europie od kilku lat z powodzeniem uprawiane są na Węgrzech, w Rumunii i Czechach.

fotolia
REKLAMA

Oxytree (Paulownia Clon In Vitro 112) czyli drzewo tlenowe to w Polsce wciąż jeszcze nowość. W Europie od kilku lat z powodzeniem uprawiane są na Węgrzech, w Rumunii i Czechach.

Producent przedstawia liczne korzyści płynące z uprawy tych roślin, polscy rolnicy podchodzą do pomysłu na razie sceptycznie. Czy Oxytree odniesie sukces na polskich polach?

Drzewo tlenowe jest gatunkiem rozmnażanym wyłącznie w warunkach laboratoryjnych poprzez metodę in vitro, a następnie osiągalne jest jako sadzonka. Jak zapewnia producent, rośnie nawet na ugorach, dobrze znosi ekstremalne warunki pogodowe i temperaturę od -25 do +45 stopni C.

W ciągu sześciu lat Oxytree osiąga wysokość 16 m przy średnicy korony 10 m i objętości pnia 35-40 cm., i jest gotowe do ścięcia.

Z jednego drzewa uzyskuje się 0,5 m³ drewna bez sęków, wykorzystywanego między innymi w przemyśle meblarskim czy budowlanym. Co ciekawe, ścięte drzewo odrasta i po raz kolejny jest gotowe do ścięcia po czterech latach. Proces ten powtarza się przez 3-4 cykle, dostarczając w ten sposób 4-5 razy więcej drewna niż gatunki rodzime, co  przekłada się również na większy zysk.

To ich niejedyna zaleta – dzięki ogromnym liściom wytwarzają kilkakrotnie więcej tlenu niż nasze drzewa liściaste, a liczne kwiaty zwabiają pszczoły. Z jednego hektara można zebrać do 700 kg miodu. Ponadto liście zawierają dużo białka i azotu, przez co nadają się na paszę do bydła i mogą zastąpić sztuczne nawozy. Drzewka sadzi się w okresie od maja do sierpnia.

Korzyści przemawiających za uprawą drzew tlenowych jest więc sporo. A jakie są wątpliwości polskich rolników? Przede wszystkim, w Polsce to ciągle jeszcze nowość i póki co producent nie może zagwarantować, że uprawa tych drzew uda się w naszym klimacie, a koszt obsadzenia jednego hektara to 15 tysięcy złotych nie licząc ogrodzenia i koniecznego systemu nawadniania.

Ponadto rolników niepokoi fakt głęboko wrastających korzeni tych drzew i w związku z tym problemów z ich usunięciem po skończonej uprawie. Póki co nie wiadomo nic również na temat ewentualnych dopłat unijnych.

(rup) jm

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA