Teraz susza, lada dzień podtopienia?
Aktualnie wielu rolników na terenie niemal całego kraju boryka się z niedoborem wody w glebie. Taka sytuacja to efekt wyjątkowego ciepłego, słonecznego i suchego kwietnia oraz pierwszej połowy maja.
Aktualnie wielu rolników na terenie niemal całego kraju boryka się z niedoborem wody w glebie. Taka sytuacja to efekt wyjątkowego ciepłego, słonecznego i suchego kwietnia oraz pierwszej połowy maja.
Susza w wielu regionach kraju stała się już faktem. Sytuacja ta jednak ma się w najbliższych dniach diametralnie zmienić.
Optymalne terminy siewu zbóż jarych
W wielu regionach Polski rolnikom doskwiera susza. W ostatnich latach powoli staje się to normą. A wydawałoby się, że w tym sezonie, po wyjątkowo mokrej jesieni i podtopieniach zarówno w październiku 2017, jak i w kwietniu br., susza to ostatnia rzecz, jakiej rolnicy mogliby się obawiać. Tymczasem pogoda znowu pokazała, że potrafi być wyjątkowo kapryśna.
Lato w kwietniu
Jak wykorzystać w pełni możliwości nawozu azotowego
Jak podkreśla hydrolog IMGW, na razie jednak nie można jeszcze mówić o suszy hydrologicznej czy glebowej. Na to jest jeszcze za wcześnie. Co nie zmienia faktu, że roślinom doskwiera już brak wody w glebie, szczególnie w strefie korzeniowej, do 30 cm.
Jeden czynnik = wiele skutków
Orka przedzimowa to lepsza jakość gleby
- W niektórych powiatach w kraju wilgotność gleby w warstwie korzeniowej na głębokości 7-28cm spadła nawet poniżej 20%, a w warstwie 28-100cm poniżej 30%. W okresie intensywnego wzrostu roślin uprawnych tak niska, długotrwała wilgotność gleby może być katastrofalna dla wielu upraw – podkreśla dr Małgorzata Kępińska-Kasprzak z IMGW.
Z deszczu pod rynnę?
Jesienne przebarwienia liści rzepaku to nie zawsze efekt niedoborów
- Największe sumy opadów prognozowane są w woj. podkarpackim, małopolskim, śląskim, świętokrzyskim, a także lubelskim, dolnośląskim i opolskim. Lokalnie sumy opadów za najbliższe doby (do piątku włącznie) mogą przekraczać normę miesięczną dla maja. Maksymalnie na Podkarpaciu i w Małopolsce sumy opadów za 36 godzin mogą sięgać 100 mm. Prognozowane opady odwrócą o 180 stopni sytuację hydrologiczną, z którą mieliśmy do czynienia tej wiosny – zauważa hydrolog IMGW, Paweł Staniszewski.
Warto jednak przygotować się na to, że tak obfite opady spowodują podniesienie się stanu wód na rzekach do wysokiego poziomu, a miejscami zostaną osiągnięte stany ostrzegawcze i alarmowe. Lokalnie mogą też wystąpić podtopienia. Wychodzi więc na to, że rolnicy trafią teraz, jak to mówią – z deszczu (a raczej suszy), pod rynnę.
Już w najbliższy piątek przedstawimy Wam prognozę pogody na cały tydzień. Sprawdź, czy opady deszczu w Polsce utrzymają się przez dłuższy czas, czy susza powróci szybciej, niż się tego spodziewamy.
Mija czas na siew rzepaku
(rup) Renata Struzik
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.