Ukraina wprowadziła zakaz importu dla żywego drobiu z Polski
Władze Ukrainy po informacji o rzekomym pomorze drobiu, wykrytym w województwie podlaskim, wprowadziły zakaz importu między innymi żywego drobiu z całego terytorium Polski.
Wprowadzony 13 lipca 2023 roku przez Ukrainę zakaz poza żywym drobiem dotyczy również zakazu importu z całego terytorium Polski jaj wylęgowych oraz produktów i surowców pochodzących z drobiu za wyjątkiem produktów, które zostały przetworzone metodą gwarantującą zniszczenie czynnika wywołującego daną chorobę.
Jest to decyzja zgodna z wymogami dotyczącymi importu na obszar celny Ukrainy żywych zwierząt i ich materiału reprodukcyjnego, produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego, paszy, siana, słomy, a także produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego oraz produktów pochodnych przyjętymi Rozporządzeniem Ministra Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy nr 553 z dn. 16.11.2018 r.
Dobór odpowiedniego środka do ochrony przed insektami ma duże znaczenie dla ilości i jakości osiągniętego plonu.[/caption]
Jesienią wzrasta aktywność owadów, które szukają sobie żerowiska na zimę. Dlatego to najlepszy okres do pozbycia się różnych szkodników. Jest tak głównie w przypadku insektów, które gnieżdżą się w glebie. Sprzyja im ocieplający się klimat i łagodne zimy. Przy odpowiednim poziomie wilgoci i temperatury, gdy szkodniki są jeszcze larwami, można się ich pozbyć dużo szybciej.
Tymczasem czekając bezczynnie do sezonu wiosennego, rolnicy, plantatorzy i miłośnicy roślin narażają się na dużo większe straty.
Jakie insekty najczęściej atakują rośliny?
Dla większości roślin groźne są osobniki, które występują jako larwy i dorosłe osobniki. Jednocześnie te drugie są bardziej niebezpieczne, powodują większe szkody, trudniej je zwalczyć. Wśród nich można odnaleźć wiele różnych gatunków:
chowacze galasówek - chrząszcze żerujące na polach rzepaku, skupiają się głównie na systemach korzeniowych roślin,
pchełki - pasożytują na łodygach i nadziemnych częściach roślin. Ich ofiarami padają warzywa kapustne, uprawy rzodkiewki czy rukoli,
mszyce - atakują większość upraw. W okresie jesiennym zagrażają uprawom zbóż ozimych oraz rzepaku,
gąsienice - larwy owadów. Są aktywne na polach cebuli, roślin kapustnych i strączkowych,
przędziorki - roztocza atakujące drzewa owocowe, krzewy oraz rośliny ozdobne. Wysysają z liści roślin substancje odżywcze, przez co liście wysychają i obumierają.
Najczęściej do walki ze szkodnikami wykorzystuje się insektycydy – preparaty chroniące przed rozwojem owadów. Szczególnie korzystne jest stosowanie tych środków w początkowych etapach rozwoju roślin. Działalność szkodników może zakłócić wzrost upraw, które będą słabiej przystosowane do zmiennych warunków klimatycznych. Środki ochrony zapobiegają występowaniu niektórych chorób i grzybów, które dodatkowo są przyczyną degradacji upraw.
Środki ochrony roślin - jakie z nich są najskuteczniejsze w walce z owadami?
Preparaty dostępne na rynku są trujące dla insektów. Mogą im szkodzić na różne sposoby, dlatego warto rozróżniać podstawowe rodzaje tych produktów. Najczęściej w uprawach można spotkać następujące środki ochrony roślin:
insektycydy pokarmowe - przechodzą do układu pokarmowego owada, który żywi się zatrutymi fragmentami rośliny,
środki kontaktowe - są absorbowane przez ciała insektów, w rezultacie kończy się to ich śmiercią,
środki układowe - powodują uszkodzenie układu naczyniowego szkodników,
substancje oddechowe - paraliżują układ oddechowy owadów. Dzięki temu insekty przestają zagrażać roślinom.
Każda z powyższych substancji działa w inny sposób. Aby wybrać właściwą, warto wybierać tanie środki ochrony roślin tworzone specjalnie do konkretnego gatunku rośliny i zagrażającego jej szkodnika.
W jaki sposób należy przygotować opryski?
Insektycydy to silne środki owadobójcze, które również mogą być niebezpieczne dla człowieka. Przed ich stosowaniem warto zabezpieczyć swoje drogi oddechowe, oczy i skórę. W tym celu można wykorzystać okulary z oprawkami, maskę na twarz i rękawice. Robiąc opryski warto kierować się kilkoma zasadami:
można dopasowywać dawkę środka do liczebności owadów. Można to sprawdzić za pomocą tablic lepowych lub pułapek z feromonami,
zabiegi opryskiwania warto robić przy bezwietrznej pogodzie rano lub wieczorem,
istnieją terminy karencji, jakie należy przestrzegać. Dotyczą żywności, dla której użyto środka ochrony. Nie można jej spożywać przed upływem terminu podanego przez producenta środków owadobójczych.
Podstawą do stosowania preparatów ochronnych są instrukcje i zalecenia producentów. Od tego zależy bezpieczeństwo hodowli roślin i samego użytkownika. W ulotkach informacyjnych można odnaleźć informacje na temat wysokości maksymalnych dawek i zasad używania środków ochrony roślin.(rup) Michał Ziemski
7 września około godziny 18:50 do makowskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o wypadku podczas prac polowych na terenie gminy Płoniawy-Bramura (województwo mazowieckie, powiat makowski). Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze ustalili wstępnie, że 35-latek podczas siewu trawy na polu, wyszedł z ciągnika pozostawiając w pojeździe włączony silnik. Prawdopodobnie chciał rozgarnąć ręcznie nasiona w siewniku i zaczepił dłonią o mechanizm, a maszyna wciągnęła jego rękę.
Szybka reakcja sąsiadki, która wyłączyła sprzęt, udzieliła pomocy przedmedycznej mężczyźnie i powiadomiła służby, spowodowała, że 33-latek szybko trafił śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Ciechanowie.
Wraz z policjantami przypominamy, że nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa związanego zarówno z przygotowaniem maszyn do pracy, jak również samej obsługi urządzeń rolniczych to najczęstsza przyczyna takich zdarzeń jak te opisane w niniejszym artykule. Pamiętajmy, że nawet chwila nieuwagi oraz zmęczenie podczas wykonywania z pozoru prostych czynności niejednokrotnie może skończyć się tragicznie. Dlatego apelujemy, aby do wykonywania swoich obowiązków nie podchodzić rutynowo.
Kiedy rozpocząć jesienne nawożenie trawnika i po co je przeprowadzać?
Jesienne nawożenie trawnika rozpoczyna się w drugiej połowie sierpnia i powtarza na przełomie września oraz października. Sytuacja jest nieco inna w wyjątkowych przypadkach, np. u starszych trawników. Jeśli teren ma ponad pięć lat, to lepiej zastosować nieco intensywniejsze nawożenie. Ponadto częstotliwość powinna być dostosowana do pogody. Jeśli latem panowały upały, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że trawa potrzebuje dodatkowej dawki potasu i fosforu.
Skoro o tych dwóch składnikach nawozu mowa, należy pamiętać, że są one obowiązkowym elementem jesiennej pielęgnacji. Oto dlaczego.
Potas odpowiada m.in. za gospodarkę wodną. Dzięki niemu trawa jest mniej narażona na przesuszenie. Jeśli trawnik nie ma wystarczająco dużo potasu, to ogrodnik zauważy żółknięcie, drobne źdźbła oraz ogólną utratę kondycji na powierzchni ogrodu. Teren taki jest bardziej podatny na przemarzanie, dlatego jest to obowiązkowy składnik każdego jesiennego nawożenia.
Fosfor za to sprzyja koszeniu, dzięki niemu trawa jest mocniejsza i mniej podatna na niszczenie. Do tego po fosforze komórki roślin działają prawidłowo, a to jest bardzo ważne podczas procesu fotosyntezy. Dzięki fosforowi trawa łatwiej przyswaja potas, dlatego są one nierozłączne i tak często wymieniane wspólnie, gdy wśród ogrodników pojawia się temat najlepszych, sprawdzonych produktów do ogrodu.
Jesienne nawożenie do najłatwiejszy sposób na to, by odżywić trawnik przed trudnymi, zimowymi miesiącami. Nawet jeśli w wielu rejonach Polski nie występują już problemy z bardzo obfitym śniegiem, zima dalej jest trudna dla roślin ogrodowych. W przeciwieństwie do nawozów, których używa się wiosną oraz latem, te jesienne mają przede wszystkim zapewniać przezimowanie i zwiększyć odporność. Pozostałe wpływają głównie na wzrost, który o tej porze roku jest niepotrzebny.
Jak przygotować trawnik do nawożenia?
Najprostszym sposobem przygotowania trawnika do jesiennego nawożenia jest:
usunięcie z powierzchni liści (zebrane liście warto użyć na kompost, dzięki czemu postąpi się ekologicznie, oszczędzi pieniądze i zapewni roślinom naturalne wsparcie);
aeracja, czyli napowietrzanie trawnika, polegające na nakłuwaniu darni na głębokość około 10 cm – dzięki temu powietrze oraz składniki pokarmowe (również te wymienione wcześniej) mogą docierać bliżej korzeni;
wertykulacja powierzchni, do której potrzebne są: wertykulator albo kosiarka z wertykulatorem.
Jak wybrać odpowiednie produkty do jesiennego nawożenia trawnika?
Wybierając nawóz na jesienne nawożenie trawnika, trzeba mieć na uwadze, by był to produkt sprawdzony, wyróżniający się wysoką jakością i dobrymi opiniami wśród kupujących. Najlepiej wybierać takie produkty, które od lat sprawdzają się w ogrodach, zarówno tych profesjonalnych, jak i prywatnych. Do tego najlepiej, jeśli nawozy mogą być używane przez osoby bez doświadczenia.
Do takich produktów, prostych w użyciu i sprawdzonych, a także obfitych w fosfor i potas, tak niezbędnych podczas jesiennego odżywiania trawnika, należą m.in. nawozy Target. Znajdziesz je tutaj: https://www.target.com.pl/produkty/ogrod/nawozy/. To gwarancja doskonałego wsparcia trawnika podczas jesiennych miesięcy, niezależnie od doświadczenia i poziomu wiedzy!
Twaróg wędzony to 46 polski produkt chroniony w Unii Europejskiej. Produkt ten jest szczególnym rodzajem sera twarogowego niedojrzewającego, a metoda jego produkcji opiera się na tradycyjnych procesach wytwarzania, czyli wędzeniu sera na gorąco dymem pochodzącym ze spalania drewna wybranych drzew liściastych oraz soleniu poprzez nacieranie sera solą albo zanurzanie sera w solance.
Pierwsze informacje dotyczące wędzenia twarogu pochodzą z 1837 r. Wtedy określano go jako „ser zrobiony sposobem zwyczajnym”. Autor publikacji na ten temat, Antoni Waga, pisał, że serowi zrobionemu tzw. sposobem zwyczajnym można poprzez wędzenie nadać przyjemny smak, a zarazem ochronić go przed pleśnieniem i gniciem. Przestrzegał również przed wędzeniem w zbyt wysokiej temperaturze, co mogłoby doprowadzić do powstania pęcherzy albo rozpuszczenia się produktu.
Okazuje się, że uwaga ta jest ciągle aktualna, ponieważ dobranie odpowiedniej temperatury i czasu wędzenia twarogu wymaga wiedzy i doświadczenia technologicznego. W ówczesnych czasach używano gałęzi jałowca. Jednakże w miarę postępu technologicznego drewno to zostało zastąpione drewnem drzew liściastych (bukowych i olchowych).
Podstawą prawną jest Rozporządzenie wykonawcze Komisji (UE) 2023/1689 z dnia 30 sierpnia 2023 r. rejestrujące w rejestrze gwarantowanych tradycyjnych specjalności nazwę „Twaróg wędzony” (Dz. U. UE z 5 września 2023 r.).
11 września 2023 roku wykonano pierwsze przelewy w ramach wsparcia, a w ciągu pięciu dni na konta ponad 91 tysięcy rolników trafiło prawie 732 mln złotych. W ramach naboru wniosków o przyznanie dofinansowania do nawozów mineralnych (innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez) kupionych między 16 maja 2022 r. a 15 maja 2023 r. złożono 351 tys. wniosków.
Od rolników składających wnioski o pomoc wymagano złożenia wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. oraz posiadania numeru identyfikacyjnego nadanego w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.
- Przeznaczenie pomocy to dofinansowanie zakupu nawozów mineralnych innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez dokonanych między 16 maja 2022 r. a 15 maja 2023 r. (wcześniej datą graniczną był 31 marca 2023 r.). Co istotne, podmiot sprzedający powinien prowadzić działalność w zakresie obrotu lub sprzedaży nawozów, a rolnik musi dołączyć do wniosku kopie faktur, ich duplikaty lub imienne dokumenty księgowe potwierdzające transakcję – informuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Przypominamy, że do wyliczenia wysokości wsparcia służy specjalny dwustopniowy algorytm. Po pierwsze, deklarowaną przez producenta rolnego we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchnię upraw rolnych (nie większą niż 300 ha) mnoży się przez 500 zł (w przypadku upraw rolnych) bądź 250 zł (w przypadku łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych (z wyłączeniem powierzchni, na które przyznano pomoc finansową w ramach działania objętego PROW 2014–2020 za realizację zobowiązań rolno-środowiskowo-klimatycznych, w ramach których obowiązuje całkowity zakaz nawożenia).
Ustala się również iloczyn liczby ton nawozów mineralnych (innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez) i różnicy pomiędzy ceną za tonę tych nawozów zakupionych w określonym przepisami przedziale czasowym a średnią ceną danego typu nawozu mineralnego ogłoszoną w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Finalnie wyniki te są porównywane, a mniejsza z otrzymanych kwot trafia do rolnika.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, że zwiększenie możliwości eksportowych do Wietnamu to wynik intensywnych kontaktów Polski z resortem rolnictwa Wietnamu, w tym rozmów kierownictwa MRiRW w ramach polsko-wietnamskiej grupy roboczej ds. współpracy w dziedzinie rolnictwa.
Już wcześniej, w lipcu 2023 roku możliwość stosowania nowego świadectwa zdrowia dla mięsa drobiowego i jego produktów eksportowanych z Polski do Wietnamu została potwierdzona przez stronę wietnamską. Możliwości eksportowe zostały tym samym o mięso kaczek i gęsi.
Obecnie trwają też uzgodnienia warunków eksportu z Polski do Wietnamu owoców borówki wysokiej. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi prognozuje, że eksport tych owoców do Wietnamu będzie możliwy od przyszłego roku.
O miejsce na liście zakładów uprawnionych do eksportu do Wietnamu prowadzonej przez wietnamski resort rolnictwa, zgodnie z dotychczasową procedurą, mogą aplikować firmy z Polski.
MRiRW ocenia, że Wietnam to jeden z priorytetowych i najbardziej perspektywicznych rynków w zakresie współpracy rolnej. Obecnie jest głównym odbiorcą polskich towarów rolno-spożywczych spośród państw Azji Południowo-Wschodniej.
Eksport towarów rolno-spożywczych z Polski do Wietnamu w 2022 roku wyniósł 154,4 mln euro. Eksportowaliśmy przede wszystkim mąki, grysiki i granulki z mięsa i podrobów oraz ryb, filety rybne i inne mięso rybie, mięso i jadalne podroby z drobiu.
Traktory w Polsce: analiza rynku i trendy w roku 2023
Rynek traktorów w Polsce jest dynamiczny. W 2023 roku obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania używanymi maszynami, a rynek nowych traktorów doświadcza spadku sprzedaży. Jak podają portale Wieści Rolnicze oraz Tygodnik Rolniczy, John Deere utrzymuje swoją dominującą pozycję zarówno wśród sprzętów prosto z fabryki, jak i tych z drugiej ręki, ale warto zwrócić uwagę na rosnącą popularność innych marek, takich jak New Holland czy Kubota. Rynek ten jest teraz areną intensywnej rywalizacji, gdzie marki walczą o miejsce w czołowej dziesiątce. Na jaki konkretnie traktor najchętniej decydują się nasi rolnicy?
Rynek używanych traktorów w Polsce w 2023 r. – najchętniej kupowane maszyny
Rynek używanych traktorów w Polsce kwitnie – do końca kwietnia zarejestrowano 8721 używanych ciągników, co oznacza wzrost o 13,3% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. John Deere z 1360 rejestracjami nadal prowadzi, ale rywalizacja jest zacięta. Zetor zrobił znaczący skok, zastępując Valtrę w czołowej dziesiątce. W zestawieniu na wysokiej pozycji nie zabrakło oczywiście poczciwego Ursusa. Oto pełna lista:
John Deere – 1360 rejestracji
Massey Ferguson – 1105 rejestracji
Ursus – 852 rejestracje
Fendt – 729 rejestracji
Renault Agriculture – 668 rejestracji
Case IH – 626 rejestracji
Zetor – 611 rejestracji
New Holland – 507 rejestracji
CLAAS – 440 rejestracji
Deutz-Fahr – 421 rejestracji
Te nowe ciągniki najchętniej kupują polscy rolnicy w 2023 r.
Mimo generalnego spadku zainteresowania nowymi ciągnikami niektóre marki nadal cieszą się dużym wzięciem. John Deere wciąż jest liderem – 854 rejestracje w czerwcu oznaczają znaczący wzrostem w porównaniu z rokiem 2022. New Holland i Kubota również utrzymują mocne pozycje, z odpowiednio 775 i 553 rejestracjami. Oto pełne zestawienie 10 najchętniej kupowanych nowych ciągników w Polsce w pierwszej połowie 2023 roku:
John Deere – 758 szt.
New Holland – 951 szt.
Kubota – 532 szt.
Deutz-Fahr – 484 szt.
Case IH – 467 szt.
Massey Ferguson – 367 szt.
Valtra – 207 szt.
Farmtrac Tractors Europe – 272 szt.
Inne – 157 szt.
CLAAS – 238 szt.
Kubota zdominowała rynek w kategoriach do 50 KM, a John Deere jest liderem w kategorii powyżej 140 KM. Co do konkretnych modeli, John Deere 6155M był najchętniej wybieranym modelem w pierwszej połowie 2023 roku (ze 123 zarejestrowanymi sztukami), a na drugim miejscu znalazł się Farmtrac Tractors Europe 26 4WD (100 zarejestrowanych sztuk).
Specjaliści z Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych analizując dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców określili sierpniowe wyniki sprzedaży nowych ciągników rolniczych jako „negatywny rekord” w rejestracji nowych ciągników.
Mówimy o liczbie 633 traktorów zarejestrowanych w sierpniu bieżącego roku, będącej najgorszym dotychczasowym wynikiem w 2023 roku. To 306 sztuk mniej niż przed rokiem, bowiem w sierpniu 2022 roku zarejestrowano 939 nowych maszyn.
Tendencję spadkową przedstawia poniższy wykres, gdzie z każdym następnym miesiącem notujemy mniej rejestracji.
źródło: PIGMiUR
W pierwszych ośmiu miesiącach 2023 roku zarejestrowano 6228 nowych ciągników, a to wynik o 1483 sztuki słabszy niż przed rokiem. Mówimy zatem o spadku rejestracji wynoszącym już 19,2% w samym 2023 roku.
Na pierwszym miejscu podium jest zielono, bowiem to John Deere utrzymuje pozycje lidera. Od stycznia do sierpnia 2023 roku zarejestrowano 1073 ciągników z jeleniem na masce. To wynik o 44 sztuki lepszy niż w analogicznym okresie 2022 roku. Udziały marki w rynku nowych ciągników rolniczych wciąż rosną i na koniec sierpnia 2023 roku wyniosły 17,2 %. To o 3,9 punktu procentowego więcej niż w poprzednim roku.
Na drugim miejscu znalazła się marka New Holland ze sprzedażą na poziomie 954 sztuk. To wynik gorszy od zeszłorocznego o 325 sztuk. Udziały marki New Holland w rynku nowych ciągników rolniczych wynoszą 15,3%.
Podium zamyka marka Kubota, która notuje 712 zarejestrowanych maszyn. To 40 ciągników więcej niż przed rokiem. Udziały Kuboty w rynku nowych ciągników rolniczych wynoszą 11,4%.
Na czwartym miejscu znajduje się marka Deutz Fahr z 543 sztukami zarejestrowanych ciągników rolniczych, a to oznacza wynik o 147 sztuk słabszy niż przed rokiem. Udziały marki Deutz Fahr w rynku ciągników rolniczych wynosi 8,7%.
Pierwszą piątkę zamyka marka Case IH z 362 szt. zarejestrowanych maszyn. Wynik ten pozwolił na osiągnięcie 5,8% udziałów rynkowych.
W najniższych kategoriach mocy do 50 koni mechanicznych liderem w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku jest marka Kubota. W kategorii od 51 do 100 KM karty rozdaje New Holland, a przypadku mocy wynoszącej od 101 do 140 koni mechanicznych liderem jest Deutz Fahr. W kategorii powyżej 150 KM najlepszy jest John Deere.
W okresie styczeń -sierpień 2023 roku liderem w najniższych kategoriach mocy do 50 KM jest marka Kubota. W kategoriach 51-100 KM liderem jest New Holland, w kategorii 101-140 KM – Deutz Fahr. W kat. powyżej 140 KM liderem jest marka John Deere.
Jedynymi kategoriami mocy, które obecnie są bardziej popularne niż w 2022 roku są dwie skrajne kategorie mocy: najniższa do 30 KM i najwyższa powyżej 200 KM.
Najwyższa średnia moc nowo rejestrowanych ciągników w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku była notowana w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie wyniosła 178,1 KM. Średnia moc wynosząca 177,2 KM została odnotowana w województwie zachodniopomorskim, a ciągniki o najniższej mocy wynoszącej średnio 85,7 KM, rejestrowane są w województwie małopolskim.
Liderem w rejestracji nowych ciągników rolniczych jest województwo mazowieckie, gdzie w ciągu ośmiu miesięcy 2023 roku zarejestrowano 1035 szt. nowych ciągników, a to o 233 sztuki mniej niż przed rokiem. Na drugim miejscu znajduje się województwo wielkopolskie z ilością 736 szt.
Najpopularniejszym modelem ciągnika po ośmiu miesiącach 2023 roku jest model John Deere 6155M, którego zarejestrowano 152 sztuki. Drugą pozycję zajmuje John Deere 6195M z ilością 125 szt. Na trzecim miejscu znalazł się Farmtrac Tractors Europe 26 4WD ze 123 sztukami zarejestrowanych maszyn. Czwarte miejsce zajmuje Deutz Fahr 5080 D Keyline – 95 szt. Piąte miejsce dzielą ze sobą Case IH Puma 150 oraz John Deere 6120M, których zarejestrowano po 92 sztuki.
Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.
wdzięczność ;-)
no w sumie to rozumiem bo bronia sie przed choroba ale z drugiej strony tak wiele od nas dostają....