REKLAMA

KIPDiP: Mimo wielu starań drobiarze nie są w stanie działać zgodnie z prawem

Redakcja - Prawo i Finanse
06.04.2023
chat-icon 0

Od 6 kwietnia niemal wszystkie gospodarstwa drobiarskie w Polsce wejdą w kolizję z prawem. Stanie się tak za sprawą ustawy o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt. Producenci od kilku tygodni bezskutecznie próbują sprostać wymaganiom tego aktu prawnego, ale mimo wielu wysiłków i konsultacji nie jest to możliwe. Tymczasem w tych dniach upływają ustawowe terminy rejestracyjne – alarmuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP).

fot. Adobe Stock
REKLAMA

Od  6 kwietnia niemal wszystkie gospodarstwa drobiarskie w Polsce wejdą w kolizję z prawem. Stanie się tak za sprawą ustawy o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt. Producenci od kilku tygodni bezskutecznie próbują sprostać wymaganiom tego aktu prawnego, ale mimo wielu wysiłków i konsultacji nie jest to możliwe. Tymczasem w tych dniach upływają ustawowe terminy rejestracyjne – alarmuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP).

- Ustawa  o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt próbuje dostosować polskie prawo do wymagań Unii Europejskiej. Niestety, nasi urzędnicy z rolniczych agencji zepsuli wszystko, co da się zepsuć i dziś zarejestrowanie działalności drobiarskiej zgodnie z wymogami nowej ustawy jest klasyczną mission impossible – tłumaczy Piotr Lisiecki, prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Lisiecki wskazuje, że komputerowy system rejestracji jest pełen luk i błędów. – System nie rozróżnia kur nieśnych od mięsnych, a ptaki usuwane ze stada każe traktować jak jaja stłuczki. Na domiar złego mapy wgrane do systemu nie zawsze są aktualne. Takich absurdów jest znacznie więcej – mówi prezes KIPDiP.

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz próbowała interweniować w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), która jest odpowiedzialna za wdrożenie systemu do identyfikacji i rejestracji zwierząt na początku tego roku oferując bezpłatne konsultacje merytoryczne. Agencja nie chciała skorzystać ani z pomocy tej, ani innych organizacji drobiarskich. – Efekt działań urzędników agencyjnych jest taki, że dziś aby wywiązać się z obowiązku ustawowego trzeba wpisywać do państwowego systemu nieprawdę albo bzdury, a proszeni o pomoc pracownicy terenowych biur ARiMR są równie bezradni jak producenci drobiu – denerwuje się prezes KIPDiP.

Przypomnijmy, że ustawa  o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt miała dostosować polskie prawo do regulacji obowiązujących w Unii Europejskiej. W teorii przepisy te powinny pozwolić na bardziej skuteczne czuwanie nad dobrostanem zwierząt i walkę z dotykającymi je chorobami, np. afrykańskim pomorem świń czy ptasią grypą. Natomiast sam system identyfikacji i rejestracji zwierząt ma bezkolizyjnie współdziałać z bazami danych Inspekcji Weterynaryjnej.

(rpf) pp / Informacja prasowa KIPDiP

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA