REKLAMA

Sucho, jak w środku lata – prognoza pogody na najbliższy tydzień

Redakcja - Uprawa
08.06.2018
chat-icon 0

Najbliższy tydzień (8-15.06) nie przyniesie większych zmian w pogodzie. Będzie bardzo ciepło i bardzo sucho.

fot. Paweł Pąk
REKLAMA

Najbliższy tydzień (8-15.06) nie przyniesie większych zmian w pogodzie. Będzie bardzo ciepło i bardzo sucho.

Podczas, gry w kalendarzu czerwiec, poziom wód wygląda jak w środku lata. Czy szykuje nam się powtórka z 2015 roku, kiedy susza wyniszczyła hektary upraw?

W nocy z piątku na sobotę na południu kraju prognozowane są zanikające opady deszczu oraz burze. Nad ranem na południu utworzą się mgły ograniczające widoczność d0 200 metrów. 

W sobotę na południu i południowym zachodzie początkowo będzie pogodnie, ale w ciągu dnia zachmurzenie może wzrosnąć, pojawią się też przelotne deszcze i burze. Lokalnie prognozowane są burze z gradem. Może wtedy spaść ok. 20 mm deszczu, a na Przedgórzu Sudeckim, w Sudetach, Beskidzie Śląskim i Żywieckim do 30 mm. Na pozostałym obszarze kraju (północ, centrum, północny-wschód) zachmurzenie będzie przeważnie małe. Będzie bardzo ciepło – do 25º C na Suwalszczyźnie, 29º C na południu i zachodzie kraju oraz do 30º C na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Chłodniej będzie jedynie na wybrzeżu – od 22 do 25º C.

W niedzielę możemy się spodziewać przelotnych opadów deszczu i burz już na większym obszarze kraju – na południu, zachodzie i w woj. łódzkim. - Lokalnie w czasie burz prognozowane są również opady gradu – mówi Maria Waliniowska, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie małe i umiarkowane. Będzie dużo słońca. Temperatura maksymalna od 26º C na Suwalszczyźnie, 28º C w centrum do 30º C na Ziemi Lubuskiej – prognozuje. W czasie burz porywy wiatru osiągną prędkość do 70 km/h.

Wciąż sucho i upalnie, a w czasie burz podtopienia

W poniedziałek szykuje się nam najbardziej burzowy w tym tygodniu dzień. - Miejscami prognozujemy przelotne opady deszczu oraz burze. Lokalnie gwałtowne i połączone z gradem. Napłynie do nas powietrze zwrotnikowe, znad Afryki. W nocy temperatura będzie więc wysoka - od 13º C na Podlasiu, 18º C w centrum do 19º C na południu kraju. W ciągu dnia maksymalnie będzie od 23º C na Pomorzu Zachodnim, 28º C w centrum do 30º C w Małopolsce. Na wybrzeżu zachodnim od 18-20. Wiatr słaby, nad morzem porywisty. W czasie burz porywy wiatru do 80 km/h – podkreśla synoptyk Maria Waliniowska.

Od wtorku będzie już pogodnie. Jedynie na południu Polski może się chmurzyć, a na Pogórzu Karpackim możliwy jest przelotny deszcz oraz burze. Ale nie powinny one być już takie groźne, jak w poprzednich dniach. Temperatura od 20-22º C na północy i wschodzie, 25º C w centrum, do 28º C na południu i zachodzie.

- Prognozowane opady będą występowały tylko lokalnie i będą one burzowe, poza tym będzie słoneczna i piękna pogoda. A to oznacza kłopot dla rolników. W najbliższym czasie nie spodziewamy się żadnego niżu, który przyniósłby opady. Za to lokalnie burze mogą powodować podtopienia – przestrzega synoptyk Maria Waliniowska.

Będzie jeszcze bardziej sucho
Po tych ostatnich opadach sytuacja hydrologiczna w naszym kraju raczej się nie poprawiła. Większość rzek jest w strefie wody niskiej lub średniej. Cała Wisła ma niski poziom wód, podobnie inne największe rzeki w Polsce. Można więc mówić o takiej niżówce hydrologicznej, jaka zazwyczaj występuje w środku lata. Tymczasem w kalendarzu mamy dopiero początek czerwca.

- Temperatury wciąż mają być wysokie, co będzie powodowało dalsze parowanie wody. Prognozowane na południu Polski opady nie poprawią tej sytuacji. Pod względem rolniczym prognozy są więc raczej pesymistyczne – zauważa Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - W najbliższym tygodniu sytuacja na pewno się nie zmieni. Woda w rzekach będzie wciąż opadać, podobnie, będzie się zmniejszał poziom wód gruntowych, deficyt wody będzie się więc pogłębiał - dodaje.

Jak podkreśla synoptyk hydrolog IMGW, aktualnie sytuacja pod względem hydrologicznym jest bardzo podobna do tej z 2015 roku. Wtedy z powodu suszy, uprawy bardzo mocno ucierpiały, a zbiory były znacznie niższe, niż średnia wieloletnia. Co prawda przed nami najbardziej „mokre” miesiące (lipiec, sierpień), w trakcie których w Polsce odnotowywane są największe opady, ale jeśli nie nadejdzie niż, czeka nas powtórka z historii. 

(rup) Renata Struzik

logo imgw 

Prognoza pogody powstaje dzięki współpracy z Instytutem Meteorologii I Gospodarki Wodnej - Państwowym Instytutem Badawczym - www.imgw.pl 

chat-icon 0

REKLAMA

Polecane

Komentarze (0)

Zaloguj się lub załóż konto, Twoja nazwa zostanie automatycznie przypisana do komentarza.

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin


REKLAMA

Zobacz więcej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA